Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kobe24la z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 19724.81 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.47 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 31531 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kobe24la.bikestats.pl

Archiwum bloga

Do południa

Środa, 10 października 2012 · dodano: 10.10.2012 | Komentarze 0

Dzisiaj dla odmiany jazda do południa w towarzystwie Arka (arektacana) i Piotrka (Pietro1978), kierunek zbiornik w Blachowni. Pomimo tego, że było dzisiaj dość zimno to wypadzik bardzo udany w super towarzystwie :)


Kategoria 2) 30 - 60 km


Popołudniówka

Wtorek, 9 października 2012 · dodano: 09.10.2012 | Komentarze 0

Parę kilometrów z Piotrkiem w kierunku Olsztyna. Trasa: Galeria, wałem przy Warcie, dworzec PKP na Rakowie, Kucelin, Guardian, rowerostrada, Skrajnica, następnie kawałek terenem i dalej asfaltem do Biskupic, koło kościoła w lewo na żółty szlak i do leśnego na coś ciepłego ;)



"Zjazd do żółtego szlaku"


"Kolega Piotrek ;)"

Powrót typowy przez Skrajnicę, rowerostrade, itd. Miał być dzisiaj Złoty Potok, ale jakiś leń dzisiaj w nas wstąpił i nie chciało się dalej jechać. Do tego zajebisty wiatr przeważnie w twarz i straszny ziąb.
Dzięki Piotruś za towarzystwo ;)


Kategoria 2) 30 - 60 km


Standard

Sobota, 6 października 2012 · dodano: 06.10.2012 | Komentarze 0

Dzisiaj wreszcie po tygodniowej przerwie udało się wykręcić parę kilometrów. Najpierw podjechałem na Północ po Piotrka (Pietro1978) a następnie we dwójkę udaliśmy się pod Skansen gdzie miał na nas czekać Zbyszek (Zbyszko61).
Trasa jaką pojechaliśmy, to już standard, czyli Skansen, Kucelin, następnie terenem wzdłuż Warty, koło Guardiana, dalej terenem do Kusiąt, Kusięta i leśny w Olsztynie.

Niestety jesień widać już bardzo wyraźnie, bo bikerów dzisiaj było jak na lekarstwo :( Powrót również już tradycyjny terenem do Skrajnicy, Skrajnicę (gdzie położono dość spory kawałek nowego asfaltu), rowerostrada, Guardian, Kucelin, dworzec PKP na Rakowie, gdzie odłączył się od nas Piotrek.



Pogoda dzisiaj dopisała, gdyby tylko nie ten huragan, który tak mocno wiał. Momentami dosłownie zrzucał z roweru. Poza tym fajnie cieplutko, słonecznie.


Kategoria 2) 30 - 60 km


79 Częstochowska Masa Krytyczna

Piątek, 28 września 2012 · dodano: 29.09.2012 | Komentarze 0

Jak co miesiąc w ostatni piątek miesiąca udział w Częstochowskiej Masie Krytycznej. W 79 edycji wzięło udział 179 bikerów.


Kategoria 1) do 30km


Wypadzik do Blachowni

Czwartek, 27 września 2012 · dodano: 28.09.2012 | Komentarze 0

Najpierw dojazd do Piotrka (Pietro1978) na Północ, a następnie wybraliśmy się nad zbiornik do Blachowni. W ciągu tego tygodnia był to już drugi wyjazd w tamte okolice, wreszcie jakieś urozmaicenie, a nie tylko ten Olsztyn ;) Trasa: Północ, Okulickiego, Jadwigi do Głównej, następnie wzdłuż torów przez Gnaszyn, dalej Łojki i Blachowani. Na miejscu tradycyjnie posiadóweczka przy izotoniku nad zbiornikiem.

Powrót praktycznie tą samą trasą, tylko zamiast odbić w Jadwigi pojechaliśmy prosto przez Barbary, koło Jasnej Góry do II Aleji NMP, gdzie rozjechaliśmy się do domów.
Dzisiaj było sporo chłodniej niż we wtorek, pochmurno, do tego paskudny zimny wiatr, który ciągle wiał w twarz.


Kategoria 2) 30 - 60 km


Blachownia i Olsztyn

Wtorek, 25 września 2012 · dodano: 27.09.2012 | Komentarze 0

Miała być dzisiaj rano przejażdżka do Olsztyna, ale Arek zaproponował, żeby wybrać się do Blachowni nad zbiornik. Ponieważ nie byłem tam bardzo dawno wybór padł na Blachownie. Trasa Al. Pokoju, wzdłuż Jagielońskiej aż do skrzyżowania na Stradom, Gnaszyn, Łojki, Blachownia. Powrót podobną trasą, zahaczyliśmy tylko jeszcze o miasto, potem wałem wzdłuż Warty do domu.

Ponieważ po dojechaniu do domu, mieliśmy jakiś niedosyt z dzisiejszej jazdy, późnym popołudniem zrobiliśmy jeszcze rundkę do Olsztyna już tradycyjną trasą. Po drodze koło Koksowni spotkaliśmy jeszcze jakiegoś kretyna, który ledwo przecisnął się wielkim Tirem (pomimo znaku ostrzegawczego 3,5m) ocierając naczepą o strop wiaduktu. Mało brakowało a wiadukt zwalił by mu się na to auto.

Dzisiaj pogoda była wyśmienita na rowerowanie, może tylko gdyby ten wiatr tak nie przeszkadzał. Dawno też nie zdarzyło mi się wybrać na rower dwa razy w ciągu jednego dnia, cykloza cały czas działa ;)


Kategoria 3) 60 - 100km


Popołudniówka

Poniedziałek, 24 września 2012 · dodano: 24.09.2012 | Komentarze 0

Dzisiaj samemu parę kilometrów po jurze. Trasa Błeszno, Skansen, Kucelin, Guardian, następnie za hutą szkła w lewo terenem do Kusiąt, w Kusiętach odbiłem w prawo w Góry Towarne z nastawieniem, że z hamulcami tarczowymi wreszcie uda mi się pokonać cały stromy zjazd. Niestety strach mnie pokonał i nie udało się. Dalej już asfaltowo do Olsztyna i na Lipówki, gdzie zrobiłem sobie krótką przerwę na uzupełnienie płynów i podziwianie widoków.
Wracając już do domu w barze leśnym spotkałem jeszcze dwie Agnieszki (Abovo i Ruda), które również tego dnia wybrały do Olsztyna. Trochę posiedzieliśmy i już we trójkę wróciliśmy do Czewy.
Dzisiaj aż żal było nie przekręcić paru kilometrów, piękna pogoda, ciepło i w dodatku powrót w bardzo miłym towarzystwie ;)


Kategoria 2) 30 - 60 km


Ognisko CFR

Piątek, 21 września 2012 · dodano: 22.09.2012 | Komentarze 0

Ognisko z CFR. Jak zwykle w super towarzystwie i super atmosferze ;)


Kategoria 2) 30 - 60 km


Na szybko

Czwartek, 20 września 2012 · dodano: 20.09.2012 | Komentarze 0

Dzisiaj razem z Arkiem (Arektacana) na szybko kółeczko do Olsztyna i z powrotem. Trasa wiodła przez Kucelin, Koksownię, Legionów, następnie terenem do Kusiąt, Kusięta i Olsztyn. Ponieważ nie było już czasu na postój, przed rynkiem w Olsztynie odbiliśmy w prawo na główną drogę, następnie koło oczyszczalni, Guardian, Kucelin, Al. Pokoju.

Po południu jeszcze jeszcze kilka kilometrów w celu pozałatwiania swoich spraw.


Kategoria 2) 30 - 60 km


Złoty Potok

Wtorek, 18 września 2012 · dodano: 18.09.2012 | Komentarze 0

Piękna pogoda, więc trzeba korzystać z takich okazji. Dzisiaj razem z Arkiem (Arektacana) oraz Adamem (Kulisty) wybraliśmy się do Złotego Potoku.

Trasa już standardowa, wiodła przez Kucelin, Guardian, rowerostradą do Skrajnicy, następnie w Olsztynie odbiliśmy w teren, którym dojechaliśmy aż do Alejki Klonowej. W Złotym Potoku dłuższy postój na molo nad zalewem połączony z opalaniem.

Po odpoczynku powrót typową już trasą przez Siedlec, Krasawę, Zrębice, Sokole Góry, Olsztyn, Skrajnicę, rowerostradą, Guardian, Kucelin, Raków, Błeszno. Niestety dzisiaj Adamowi chyba nie było dane ukończyć wyjazd. Tuż przed terenowym podjazdem na Skrajnicę zerwał łańcuch i musiał jazdę zakończyć.

Pomimo dzisiejszych niespodzianek myślę, że wyjazd można zaliczyć do udanych, niezłe tempo, piękna pogoda, i super towarzystwo ;)


Kategoria 3) 60 - 100km