Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kobe24la z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 19724.81 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.47 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kobe24la.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2016

Dystans całkowity:167.31 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Maksymalna prędkość:65.58 km/h
Suma podjazdów:1715 m
Maks. tętno maksymalne:185 (95 %)
Maks. tętno średnie:156 (80 %)
Suma kalorii:6752 kcal
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:55.77 km
Więcej statystyk
  • DST 34.33km
  • HRmax 184 ( 95%)
  • HRavg 145 ( 75%)
  • Kalorie 1382kcal
  • Podjazdy 146m
  • Sprzęt Peak 29
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po pracy

Poniedziałek, 12 września 2016 · dodano: 13.09.2016 | Komentarze 0

Późno już bo po pracy pożarówką w obie strony do Olsztyna. Dzisiaj też zaliczony pierwszy solidny dzwon i to w miejscu, którym jeździłem dziesiątki razy. Cóż jak widać człowiek uczy się całe życie. Ostatnio leżałem chyba ze trzy lata temu, dziś sobie przypomniałem jak to jest :D Grunt, że tylko tylna przerzutka złapała parę rysek, czego nie mogę powiedzieć o sobie.


Kategoria 2) 30 - 60 km


  • DST 73.13km
  • VMAX 65.58km/h
  • HRmax 185 ( 95%)
  • HRavg 156 ( 80%)
  • Kalorie 2633kcal
  • Podjazdy 537m
  • Sprzęt Merida Reacto 907
  • Aktywność Jazda na rowerze

Złoty Potok

Niedziela, 4 września 2016 · dodano: 04.09.2016 | Komentarze 0

Kółeczko przez Legionów, Srocko, Turów, Lusławice, Czepurkę, Piasek, Janów, Złoty Potok, Siedlec, Zrębice, Biskupice, Olsztyn.
W Olsztynie uzupełnienie płynów i powrót przez Odrzykoń, Guardian, Kucelin, Al. Pokoju, Błeszno. Rewelacyjnej pogody ciąg dalszy, gdyby tylko nie ten wiatr ciągle wiejący w morde...


Kategoria 3) 60 - 100km


  • DST 59.85km
  • HRmax 177 ( 91%)
  • HRavg 153 ( 79%)
  • Kalorie 2737kcal
  • Podjazdy 1032m
  • Sprzęt Merida Reacto 907
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wisła

Czwartek, 1 września 2016 · dodano: 01.09.2016 | Komentarze 0

Końcówka urlopu i wreszcie udało się wybrać do Wisły pośmigać, w zasadzie powtaczać, bo śmiganiem ciężko to było nazwać po okolicznych górkach. Zaliczone główne podjazdy na Salmopolu, Istebnej i Kubalonce. Była chęć na więcej, ale trochę późno z Piotrkiem się zebraliśmy a i wracać trzeba było wcześniej. Tak czy siak wyjazd udany, pogoda rewelacyjna, czego chcieć więcej.

Piter na podjeździe z Istebnej

Kubalonka


Zadowolone mordy z wyjazdu;)


Kategoria 2) 30 - 60 km