Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kobe24la z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 19724.81 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.47 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 31531 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kobe24la.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2021

Dystans całkowity:106.14 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Suma podjazdów:714 m
Maks. tętno maksymalne:186 (96 %)
Maks. tętno średnie:158 (81 %)
Suma kalorii:5410 kcal
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:53.07 km
Więcej statystyk
  • DST 55.54km
  • HRmax 186 ( 96%)
  • HRavg 155 ( 80%)
  • Kalorie 2731kcal
  • Podjazdy 345m
  • Sprzęt Merida Reacto 907
  • Aktywność Jazda na rowerze

Weekendowe szosowanie cz.2

Niedziela, 20 czerwca 2021 · dodano: 20.06.2021 | Komentarze 0

Było szosowanie w sobotę jest szosowanie w niedzielę. Nie pamiętam w sumie kiedy ostatnio był czas żeby pojeździć dwa dni z rzędu. W sumie, to już nawet upał nie przeszkadzał. 
Trasa przez Legionów, Srocko, Brzyszów, Małusy, Kobyłczyce, Żuraw, Zagórze, Bukowno, Przymiłowice, Turów, Olsztyn.
Powrót identycznie jak wczoraj.


Kategoria 2) 30 - 60 km


  • DST 50.60km
  • HRmax 180 ( 93%)
  • HRavg 158 ( 81%)
  • Kalorie 2679kcal
  • Podjazdy 369m
  • Sprzęt Merida Reacto 907
  • Aktywność Jazda na rowerze

Weekendowe szosowanie

Sobota, 19 czerwca 2021 · dodano: 20.06.2021 | Komentarze 0

Po długiej przerwie wreszcie udało się pojeździć wspólnie z Piotrkiem. Trasa niezbyt długa, bo po pierwsze kondycja zerowa a po drugie upał straszny. Zbiórka na ul. Mirowskiej a następnie ul. Srebrną, Mstowską do Siedlec. Tutaj pierwsze zaskoczenie, brak asfaltu na odcinku 4-5km. W sumie od ponad miesiąca nic tutaj się nie dzieje. Udało się przebić w stronę Mstowa, dalej Małusy i do Turowa. Tutaj kolejna rozbiórka drogi, tym razem bajzel od ponad dwóch miesięcy, ehhh :/ Trzeba było nawrócić na Brzyszów, potem skręcić w kierunku Kusiąt. I kolejna niespodzianka pozostawiona przez wspaniałych drogowców. Dziury zalane smołą posypane asfaltem, który pięknie całą drogę wcinał się w szytki. Efekt co kilkaset metrów trzeba było czyścić szytki, masakra. Wreszcie dotarliśmy do Olsztyna, tutaj zasłużony złocisty izotonik.
Powrót już na krótko rowerostradą, Odrzykoń, Guardian, Kucelin, Aleja Pokoju, Raków i Błeszno.


Kategoria 2) 30 - 60 km