Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kobe24la z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 19724.81 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.47 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kobe24la.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2014

Dystans całkowity:122.08 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:02:32
Średnia prędkość:27.49 km/h
Maksymalna prędkość:56.48 km/h
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:40.69 km i 1h 16m
Więcej statystyk

Zakupy

Środa, 28 maja 2014 · dodano: 28.05.2014 | Komentarze 2

Dzisiaj bez kilometrów, za to wpadło kilka dodatków do szosy. Na pierwszy ogień łańcuch Dura-Ace CN 7901 oraz nowa owijka Selle Italia XL w kolorze białym.


Oprócz tego wreszcie dotarła do mnie długo oczekiwana paczka, a w niej wisienka na torcie do szoski :D


Nie wytrzymałem i od razu musiałem ją zamontować, przy okazji zdemontowałem kontrolnie widelec i łożyska przy rurze sterowej, przeczyściłem i dałem nowy smar. Kierownica już bez owijki super leży w dłoniach (na żywo wygląda sto razy lepiej), aż szkoda ten węgiel zakrywać taśmą. Jutro prawdopodobnie dojdą nowe linki wraz z pancerzami, bo i tak muszę wszystko rozmontować żeby przewlec pancerze przez otwory w kierownicy.




  • DST 34.79km
  • Czas 01:15
  • VAVG 27.83km/h
  • VMAX 48.91km/h
  • Sprzęt Merida Reacto 907
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Przed pracą

Niedziela, 25 maja 2014 · dodano: 25.05.2014 | Komentarze 1

Dzisiaj niewiele czasu, w dodatku po południu do pracy, więc zrobiłem sobie pętelkę do Olsztyna i z powrotem. W pierwszą stronę samotnie przez Raków, Nastawnie, Kusięta, powrót wraz z Robertem i Szczepanem główną, a następnie na Odrzykoń, Guardian, Raków, Błeszno. Dzisiaj strasznie duszno i porno :/


Kategoria 2) 30 - 60 km


  • DST 34.84km
  • Czas 01:17
  • VAVG 27.15km/h
  • VMAX 51.04km/h
  • Sprzęt Merida Reacto 907
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szybkie kółeczko

Wtorek, 20 maja 2014 · dodano: 20.05.2014 | Komentarze 0

Dzisiaj szybkie kółeczko do Olsztyna, bo po pracy nie wiele wolnego czasu zostało. Do Olsztyna przez Raków, Kucelin, Guardian, Kusięta (gdzie rower został poświęcony przez deszcz) i Olsztyn. W Olsztynie kilku znajomych z forum, jak również grupa szosowców z Żelki Team na czele ;) 
Chwila na zregenerowanie sił i rozmowy z szosowcami, a następnie powrót z grupą szosowców dość żwawym tempem. Teraz to ja rozumiem taką jazdę. Wcześniej na MTB, to już jęzor w korby by mi się wkręcił przy takich prędkościach, a tutaj z dużym jeszcze zapasem spokojnie, bez szarpania. Jedynie na zakrętach wyraźnie człowiek odstaje od reszty, bo jest ta obawa, że jak taka cienka gumka dostanie w zakręcie jakiś kamyk lub trochę piasku, to ślizg murowany. Trzeba się z tym oswoić. 


Kategoria 2) 30 - 60 km


Testy

Poniedziałek, 19 maja 2014 · dodano: 19.05.2014 | Komentarze 3

Stało się, wreszcie pogoda pozwoliła na przetestowanie nowego nabytku ;) Pierwsze metry bardzo niezgrabnie, bo tutaj przecież wszystko zupełnie inaczej wygląda. Chwilę musiało potrwać zanim człowiek się oswoił głównie z kierownicą i rozmieszczeniem osprzętu. Oczywiście na samym początku nie obyło się bez drobnych regulacji sztycy. W domu ustawiona na oko, w praktyce po założeniu buta szosowego okazała się, że siodło troszkę jest za nisko. Szybka regulacja i jazda na zbiórkę przy jednostce SPPP na Legionów, gdzie czekał już Piotrek. Tutaj kolejny dylemat, jak do cholery dojechać do jednostki?? Wcześniej rowerem MTB nie miało to znaczenia, bo krawężnik czy dziurawe chodniki nie były problemem. Tutaj niestety nie tak łatwo, ale dojechałem o czasie ;)

Za zbiórce jeszcze raz szybka regulacja siodła i jazda. Trasa Legionów, Srocko, Małusy Wielkie, następnie odbijamy w prawo na Zagórze, dalej do krajówki 46 i tą trasą w kierunku Olsztyna na posiadóweczkę przy Coli.
W Leśnym dołącza do nas Lechu od Żelków, wspólne pogaduchy i powrót we trójkę najszybszą trasą. Na rondzie Reagana Piotrek z Lechem odbijają w prawo w kierunku północy, ja natomiast przez Raków na Błeszno.

Na koniec kilka słów podsumowania z dzisiejszych testów. Kurde, tutaj naprawdę czuć, że rower jedzie. Nie ma kompletnie porównania z MTB, bo w sumie nie ma co porównywać, MTB jest do innych warunków terenowych szosa do innych. Tutaj każde naciśnięcie pedała przekłada się na prędkość. Nawet z moją obecnie praktycznie zerową kondycją ten sam odcinek, który pokonywałem na MTB przejeżdża się znacznie szybciej, to samo z podjazdami. Strach pomyśleć, co by było gdybym miał kondycję sprzed dwóch lat. Banan z twarzy nie schodzi mi do tej pory. Pewnie goście, którzy zęby stracili na szosach, czytając moje wypociny śmieją się teraz ze mnie, ale na prawdę czuję się jak dziecko co cukierka dostało :D Tym, którzy nie mieli okazji przejechać się na szosie naprawdę polecam. To jest inny świat.

Teraz wiem już na sto procent, że kupno szosy to był strzał w dziesiątkę. Dzięki Piotruś za to, że wypatrzyłeś tą Meride a następnie wieczorem, na wariackich papierach pojechałeś ze mną po nią ;) No i oczywiście dzięki również za wspólną jazdę.

PS. Tak się nakręciłem, że z tego wszystkiego zapomniałem zrobić jakieś foto :P


Kategoria 2) 30 - 60 km