Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kobe24la z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 19724.81 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.47 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 31531 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kobe24la.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

2) 30 - 60 km

Dystans całkowity:10901.35 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:146:36
Średnia prędkość:22.27 km/h
Maksymalna prędkość:69.48 km/h
Suma podjazdów:21355 m
Maks. tętno maksymalne:205 (106 %)
Maks. tętno średnie:190 (98 %)
Suma kalorii:121921 kcal
Liczba aktywności:244
Średnio na aktywność:44.68 km i 2h 00m
Więcej statystyk

Standard

Sobota, 6 października 2012 · dodano: 06.10.2012 | Komentarze 0

Dzisiaj wreszcie po tygodniowej przerwie udało się wykręcić parę kilometrów. Najpierw podjechałem na Północ po Piotrka (Pietro1978) a następnie we dwójkę udaliśmy się pod Skansen gdzie miał na nas czekać Zbyszek (Zbyszko61).
Trasa jaką pojechaliśmy, to już standard, czyli Skansen, Kucelin, następnie terenem wzdłuż Warty, koło Guardiana, dalej terenem do Kusiąt, Kusięta i leśny w Olsztynie.

Niestety jesień widać już bardzo wyraźnie, bo bikerów dzisiaj było jak na lekarstwo :( Powrót również już tradycyjny terenem do Skrajnicy, Skrajnicę (gdzie położono dość spory kawałek nowego asfaltu), rowerostrada, Guardian, Kucelin, dworzec PKP na Rakowie, gdzie odłączył się od nas Piotrek.



Pogoda dzisiaj dopisała, gdyby tylko nie ten huragan, który tak mocno wiał. Momentami dosłownie zrzucał z roweru. Poza tym fajnie cieplutko, słonecznie.


Kategoria 2) 30 - 60 km


Wypadzik do Blachowni

Czwartek, 27 września 2012 · dodano: 28.09.2012 | Komentarze 0

Najpierw dojazd do Piotrka (Pietro1978) na Północ, a następnie wybraliśmy się nad zbiornik do Blachowni. W ciągu tego tygodnia był to już drugi wyjazd w tamte okolice, wreszcie jakieś urozmaicenie, a nie tylko ten Olsztyn ;) Trasa: Północ, Okulickiego, Jadwigi do Głównej, następnie wzdłuż torów przez Gnaszyn, dalej Łojki i Blachowani. Na miejscu tradycyjnie posiadóweczka przy izotoniku nad zbiornikiem.

Powrót praktycznie tą samą trasą, tylko zamiast odbić w Jadwigi pojechaliśmy prosto przez Barbary, koło Jasnej Góry do II Aleji NMP, gdzie rozjechaliśmy się do domów.
Dzisiaj było sporo chłodniej niż we wtorek, pochmurno, do tego paskudny zimny wiatr, który ciągle wiał w twarz.


Kategoria 2) 30 - 60 km


Popołudniówka

Poniedziałek, 24 września 2012 · dodano: 24.09.2012 | Komentarze 0

Dzisiaj samemu parę kilometrów po jurze. Trasa Błeszno, Skansen, Kucelin, Guardian, następnie za hutą szkła w lewo terenem do Kusiąt, w Kusiętach odbiłem w prawo w Góry Towarne z nastawieniem, że z hamulcami tarczowymi wreszcie uda mi się pokonać cały stromy zjazd. Niestety strach mnie pokonał i nie udało się. Dalej już asfaltowo do Olsztyna i na Lipówki, gdzie zrobiłem sobie krótką przerwę na uzupełnienie płynów i podziwianie widoków.
Wracając już do domu w barze leśnym spotkałem jeszcze dwie Agnieszki (Abovo i Ruda), które również tego dnia wybrały do Olsztyna. Trochę posiedzieliśmy i już we trójkę wróciliśmy do Czewy.
Dzisiaj aż żal było nie przekręcić paru kilometrów, piękna pogoda, ciepło i w dodatku powrót w bardzo miłym towarzystwie ;)


Kategoria 2) 30 - 60 km


Ognisko CFR

Piątek, 21 września 2012 · dodano: 22.09.2012 | Komentarze 0

Ognisko z CFR. Jak zwykle w super towarzystwie i super atmosferze ;)


Kategoria 2) 30 - 60 km


Na szybko

Czwartek, 20 września 2012 · dodano: 20.09.2012 | Komentarze 0

Dzisiaj razem z Arkiem (Arektacana) na szybko kółeczko do Olsztyna i z powrotem. Trasa wiodła przez Kucelin, Koksownię, Legionów, następnie terenem do Kusiąt, Kusięta i Olsztyn. Ponieważ nie było już czasu na postój, przed rynkiem w Olsztynie odbiliśmy w prawo na główną drogę, następnie koło oczyszczalni, Guardian, Kucelin, Al. Pokoju.

Po południu jeszcze jeszcze kilka kilometrów w celu pozałatwiania swoich spraw.


Kategoria 2) 30 - 60 km


Przed obiadem

Niedziela, 16 września 2012 · dodano: 16.09.2012 | Komentarze 0

Wyjazd do południa, na który oprócz mnie stawili się Arektacana, Blabla i Piter.
Trasa wiodła przez Błeszno, Słowik, kawałek terenem do Poczesnej, Zawodzie, i zalew w Poraju, gdzie zrobiliśmy sobie krótki odpoczynek obserwując zmagania wędkarzy.

Wracając zaliczyliśmy jeszcze Olsztyn, po drodze gubiąc trochę drogi, ale grunt że dojechaliśmy. W Leśnym spotkaliśmy jeszcze Przemo, uzupełniliśmy płyny i wróciliśmy już standardowo przez Skrajnicę, rowerostradą, Guardian, Kucelin, Al. Pokoju.

Jak zwykle wyjazd udany, pomimo pochmurnej i chłodnej pogody. Niestety, ponieważ robi się coraz zimniej, znowu trzeba zakładać na siebie tą całą masę ciuchów :/


Kategoria 2) 30 - 60 km


Popołudniówka

Wtorek, 11 września 2012 · dodano: 12.09.2012 | Komentarze 0

Dziś razem z Pietro1978 i Zbyszko61 dla odmiany trasa przez Legionów, dalej już terenem Góra Ossona, Przeprośna, Mstów (jabłka i śliwki już dojrzały), Małusy, Turów i Olsztyn. Na miejscu w leśnym odpoczynek przy izotoniku i powrót jak zwykle terenem do Skrajnicy, rowerostrada, koło Guardiana, Kucelin, Aleja Pokoju i Błeszno.
Noga dzisiaj nie chciała podawać, stąd ta słaba średnia. Ale wyjazd i tak bardzo udany z super ekipą.


Kategoria 2) 30 - 60 km


Lipówki

Poniedziałek, 10 września 2012 · dodano: 11.09.2012 | Komentarze 0

Ponieważ ładnej pogody ciąg dalszy, to aż szkoda byłoby nie skorzystać i się gdzieś nie przejechać. Razem z Arektacana i Szczepanem wybraliśmy się na Lipówki. Trasa: Skansen, Kucelin, Cmentarz Żydowski, Legionów, terenem koło Ossona, następnie czerwonym pieszym do Kusiąt, Olsztyn i na Lipówki.
Tego dnia mieliśmy okazję dwa razy podjechać i zjechać z Lipówek, a to za sprawą Arka plecaka, który jakoś nie bardzo chciał za pierwszym razem z nami odjechać. Dopiero przed terenowym podjazdem na Skrajnicę, zorientowaliśmy się, czegoś brakuje i trzeba było wracać :D Dalsza jazda odbywała się już bez niespodzianek.
Pogoda dzisiaj była rewelacyjna, cieplutko, słonecznie, w doborowym towarzystwie, czego chcieć więcej ;)


Kategoria 2) 30 - 60 km


Testy ;)

Sobota, 8 września 2012 · dodano: 08.09.2012 | Komentarze 2

Pomimo że dzisiaj pogoda nie nastrajała pozytywnie (chłodno, pochmurnie i wietrznie), to nic mnie nie mogło powstrzymać od jazdy. Dzisiaj bowiem miała miejsce pierwsza oficjalna jazda testowa nowo poskładanym sprzętem :)

Zbiórka o 12 z Pietro1978 pod Galerią i szybki wypadzik do Olsztyna, tym razem typowo asfaltowo, bo szkoda mi było pobrudzić tak ładną maszynę. Trasa przez Legionów, Srocko, Brzyszów, Kusięta, następnie za torami w prawo przez Kusięta, następnie w lewo w kierunku Skrajnicy, przez Skrajnicę i terenem do Leśnego, gdzie miała miejsce pierwsza sesja zdjęciowa nowo poskładanego jednośladu.



Mój nowy sprzęt :)

A tutaj bliźniaki dwujajowe :D

Po uzupełnieniu niezbędnych płynów wróciliśmy przez Skrajnice, rowerostradą, Guardian, Kucelin, następnie koło SITA rozjechaliśmy się do domów.

Podsumowując - cud, miód i orzeszki. Rower spisuje się wyśmienicie, największa różnica to hamulce tarczowe, nie ma porównania na starych V-brake-ów. Na ten sezon projekt uznaję za zakończony, choć jest jeszcze kilka rzeczy, które w przyszłym sezonie chciałbym zmienić.

Z mojej strony chciałbym serdecznie podziękować Piotrusiowi (Pietro1978), bez którego ten projekt by się nie narodził oraz Arkowi (Arektacana), który pomógł mi złożyć to wszystko w całość, w zasadzie, to złożył sam, ja tylko stałem z boku i się przyglądałem ;) Dzięki wam panowie, dla mnie to zaszczyt znać takich ludzi i mieć przyjemność wspólnie z wami jeździć


Kategoria 2) 30 - 60 km


Popołudniowo

Wtorek, 4 września 2012 · dodano: 06.09.2012 | Komentarze 0

Najpierw po Piotrka (Pietro1978), następnie przez Północ, Warszawską, Legionów pod Skansen na zbiórkę z Arkiem. Po drodze na Legionów spotykamy jeszcze Piksela.
We czwórkę ruszymy spod Skansenu, dalej Kucelin, cementarz żydowski, Legionów, terenem koło Ossona (gdzie odłącza się od naszej czwórki Piksel) dalej czerwonym do Kusiąt, następnie Olsztyn.
W Olsztynie dołączają po "cywilnemu" Faki, dwie Agnieszki (Abovo, Ruda) oraz mój brat. Jak to zwykle bywa, kupa śmiechu. W takim towarzystwie nie mogło być inaczej ;)
Powrót już przez Skrajnicę, rowerostradą, koło huty szkła Guardian, Kucelin, następnie koło dworca PKP na Rakowie odłącza Piotrek, a ja razem z Arkiem udajemy się jeszcze na rozchodniaczka. Niestety bar u Andrzeja chyba na dobre został zamknięty, szkoda :(


Kategoria 2) 30 - 60 km