Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kobe24la z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 19724.81 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.47 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 31531 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kobe24la.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 75.66km
  • HRmax 180 ( 93%)
  • HRavg 150 ( 77%)
  • Kalorie 2795kcal
  • Podjazdy 561m
  • Sprzęt Merida Reacto 907
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z deszczowym finałem

Czwartek, 31 maja 2018 · dodano: 31.05.2018 | Komentarze 0

Miałem dzisiaj jechać samemu, więc bardzo mi się nie spieszyło. Jednak po godz. 9 dzwoni Piotrek z propozycją wspólnej jazdy. Na szybko się garnąłem o po godz 10 byłem już na ul. Mirowskiej skrzyżowanie na Faradaya. Ponieważ ciągle człowiek jeździ po tych samych trasach, Piotrek zaproponował tym razem odmianę. I tak ulicą Mirowską, a następnie Hektarową dotarliśmy na Gąszczyk, dalej Mstów, Rajsko, Kłobukowice, Skrzydlów, tutaj w prawo na Krasice, Jaźwiny, Mokrzesz, przed Lusławicami w prawo na Zagórze, Bukowno, Turów i Olsztyn.
Ogólnie nic nie zapowiadało, że będzie padać więc tradycyjnie trzeba było odwiedzić bar Leśny w celu odpowiedniego nawodnienia organizmu ;) Niestety długo nie posiedzieliśmy, bo nagle nie wiadomo skąd pojawiła się czarna chmura i zaczęło grzmieć z oddali. 
Ruszamy w drogę, niestety na Odrzykoniu łapie już nas spory deszcze, a przy Guardianie to już ulewa. Stawać już nie było sensu, bo i tak człowiek cały mokry, więc jak najszybciej wracamy do domu. Na Kucelinie odbijam w lewo w stronę Al. Pokoju, a tutaj to już prawie armagedon, ściana wody, grad, do tego bardzo blisko uderzające pioruny. Szybko przez Raków i na Błeszno. 
Niestety już chyba tym razem łożyska w korbie nie wytrzymają próby wody i czeka mnie wymiana :/


Kategoria 3) 60 - 100km



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!