Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kobe24la z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 19724.81 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.47 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 31531 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kobe24la.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

2) 30 - 60 km

Dystans całkowity:10901.35 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:146:36
Średnia prędkość:22.27 km/h
Maksymalna prędkość:69.48 km/h
Suma podjazdów:21355 m
Maks. tętno maksymalne:205 (106 %)
Maks. tętno średnie:190 (98 %)
Suma kalorii:121921 kcal
Liczba aktywności:244
Średnio na aktywność:44.68 km i 2h 00m
Więcej statystyk

Przed pracą

Sobota, 7 czerwca 2014 · dodano: 07.06.2014 | Komentarze 0

Parę kilometrów po Jurze przed pracą. W pierwszą stronę solo jazda w dodatku pod wiatr. Powrót już w towarzystwie Piotrka, którzy dzisiaj szarpnął setke ;)


Kategoria 2) 30 - 60 km


Na szybko

Środa, 4 czerwca 2014 · dodano: 05.06.2014 | Komentarze 0

Szybkie kółeczko Błeszno - Olsztyn - Błeszno. Czasu starczyło tylko na marne 30km :(


Kategoria 2) 30 - 60 km


  • DST 34.79km
  • Czas 01:15
  • VAVG 27.83km/h
  • VMAX 48.91km/h
  • Sprzęt Merida Reacto 907
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Przed pracą

Niedziela, 25 maja 2014 · dodano: 25.05.2014 | Komentarze 1

Dzisiaj niewiele czasu, w dodatku po południu do pracy, więc zrobiłem sobie pętelkę do Olsztyna i z powrotem. W pierwszą stronę samotnie przez Raków, Nastawnie, Kusięta, powrót wraz z Robertem i Szczepanem główną, a następnie na Odrzykoń, Guardian, Raków, Błeszno. Dzisiaj strasznie duszno i porno :/


Kategoria 2) 30 - 60 km


  • DST 34.84km
  • Czas 01:17
  • VAVG 27.15km/h
  • VMAX 51.04km/h
  • Sprzęt Merida Reacto 907
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szybkie kółeczko

Wtorek, 20 maja 2014 · dodano: 20.05.2014 | Komentarze 0

Dzisiaj szybkie kółeczko do Olsztyna, bo po pracy nie wiele wolnego czasu zostało. Do Olsztyna przez Raków, Kucelin, Guardian, Kusięta (gdzie rower został poświęcony przez deszcz) i Olsztyn. W Olsztynie kilku znajomych z forum, jak również grupa szosowców z Żelki Team na czele ;) 
Chwila na zregenerowanie sił i rozmowy z szosowcami, a następnie powrót z grupą szosowców dość żwawym tempem. Teraz to ja rozumiem taką jazdę. Wcześniej na MTB, to już jęzor w korby by mi się wkręcił przy takich prędkościach, a tutaj z dużym jeszcze zapasem spokojnie, bez szarpania. Jedynie na zakrętach wyraźnie człowiek odstaje od reszty, bo jest ta obawa, że jak taka cienka gumka dostanie w zakręcie jakiś kamyk lub trochę piasku, to ślizg murowany. Trzeba się z tym oswoić. 


Kategoria 2) 30 - 60 km


Testy

Poniedziałek, 19 maja 2014 · dodano: 19.05.2014 | Komentarze 3

Stało się, wreszcie pogoda pozwoliła na przetestowanie nowego nabytku ;) Pierwsze metry bardzo niezgrabnie, bo tutaj przecież wszystko zupełnie inaczej wygląda. Chwilę musiało potrwać zanim człowiek się oswoił głównie z kierownicą i rozmieszczeniem osprzętu. Oczywiście na samym początku nie obyło się bez drobnych regulacji sztycy. W domu ustawiona na oko, w praktyce po założeniu buta szosowego okazała się, że siodło troszkę jest za nisko. Szybka regulacja i jazda na zbiórkę przy jednostce SPPP na Legionów, gdzie czekał już Piotrek. Tutaj kolejny dylemat, jak do cholery dojechać do jednostki?? Wcześniej rowerem MTB nie miało to znaczenia, bo krawężnik czy dziurawe chodniki nie były problemem. Tutaj niestety nie tak łatwo, ale dojechałem o czasie ;)

Za zbiórce jeszcze raz szybka regulacja siodła i jazda. Trasa Legionów, Srocko, Małusy Wielkie, następnie odbijamy w prawo na Zagórze, dalej do krajówki 46 i tą trasą w kierunku Olsztyna na posiadóweczkę przy Coli.
W Leśnym dołącza do nas Lechu od Żelków, wspólne pogaduchy i powrót we trójkę najszybszą trasą. Na rondzie Reagana Piotrek z Lechem odbijają w prawo w kierunku północy, ja natomiast przez Raków na Błeszno.

Na koniec kilka słów podsumowania z dzisiejszych testów. Kurde, tutaj naprawdę czuć, że rower jedzie. Nie ma kompletnie porównania z MTB, bo w sumie nie ma co porównywać, MTB jest do innych warunków terenowych szosa do innych. Tutaj każde naciśnięcie pedała przekłada się na prędkość. Nawet z moją obecnie praktycznie zerową kondycją ten sam odcinek, który pokonywałem na MTB przejeżdża się znacznie szybciej, to samo z podjazdami. Strach pomyśleć, co by było gdybym miał kondycję sprzed dwóch lat. Banan z twarzy nie schodzi mi do tej pory. Pewnie goście, którzy zęby stracili na szosach, czytając moje wypociny śmieją się teraz ze mnie, ale na prawdę czuję się jak dziecko co cukierka dostało :D Tym, którzy nie mieli okazji przejechać się na szosie naprawdę polecam. To jest inny świat.

Teraz wiem już na sto procent, że kupno szosy to był strzał w dziesiątkę. Dzięki Piotruś za to, że wypatrzyłeś tą Meride a następnie wieczorem, na wariackich papierach pojechałeś ze mną po nią ;) No i oczywiście dzięki również za wspólną jazdę.

PS. Tak się nakręciłem, że z tego wszystkiego zapomniałem zrobić jakieś foto :P


Kategoria 2) 30 - 60 km


Pętelka

Czwartek, 17 kwietnia 2014 · dodano: 18.04.2014 | Komentarze 0

Pętelka w dość żwawym tempie w towarzystwie Piotrka.


Kategoria 2) 30 - 60 km


Do południa

Sobota, 12 kwietnia 2014 · dodano: 12.04.2014 | Komentarze 0


Kategoria 2) 30 - 60 km


Po Jurze

Sobota, 22 marca 2014 · dodano: 22.03.2014 | Komentarze 1

Wiosna na całego, a ponieważ dzisiaj wolny dzień od pracy, trzeba było to wykorzystać. Spotkanie z Piotrkiem przy Dworcu PKP Raków i jedziemy przez Kucelin, Guardian, Kusięta, Turów. Tu odbijamy na Zrębice, a następnie kierujemy się do Biskupic by wreszcie zawitać w Leśnym. W Leśnym jak to zwykle bywa, mnóstwo szosowców, którzy również korzystają z łaskawej dla nas w tym roku pogody. Po chwili do Leśnego dojeżdża Helenka z rodzinką a przed naszym wyjazdem Robert ze znajomym.
Powrót już wspólny (jedynie bez Roberta) przeciwpożarówką, na której to też cała masa ludzi. Niestety niektórzy, szczególnie starsi uważają, że należy im się cały szlak i lezą jak te sieroty jeden z lewej, drugi z prawej a jeszcze inni środkiem, tak że ciężko ich wyminąć.
Przy Dworcu na Rakowie odłącza się od nas Piotrek, natomiast wysokości Jagiellończyków ja odbijam w kierunku Błeszna.
Podsumowując, pogoda prawdziwie letnia, o czym świadczą zdjęcia, do tego powrót w miłym towarzystwie. Czego chcieć więcej.
Dzięki wszystkim za towarzystwo.    



Kategoria 2) 30 - 60 km


Uczestnicy

Pętelka

Wtorek, 11 marca 2014 · dodano: 11.03.2014 | Komentarze 0

Wspólne kilometry w Arkiem i Piotrkiem. 


Kategoria 2) 30 - 60 km


Do południa

Niedziela, 2 marca 2014 · dodano: 02.03.2014 | Komentarze 2

Wiosennej pogody ciąg dalszy, wolne od pracy, więc trzeba było to wykorzystać. Zbiórka przy dworcu PKP na Rakowie z Piotrkiem i jazda. Najpierw koło Guardiana, Kusięta, Turów, terenowo do Zrębic, w zrębicach odbijamy na szlak Św. Idziego, przez Sokole Góry do Leśnego. W Leśnym spotykamy Kamila, a zaraz dojeżdżają m.in. Artur, Helenka. 
Krótki odpoczynek i wspólnie powrót przeciwpożarówką, Guardian, Kucelin, Dworzec PKP Raków, gdzie odłączam się od ekipy i kieruje się do domu na Błeszno.

W nowym stroju Cycling Jura ;)


Kategoria 2) 30 - 60 km